Witajcie! Mam poważny dylemat.Otóż jakieś dwa lata temu wprowadzilem się do kobiety z (prawdopodobnie) borderline. Jak pewnie sie domyślacie nasze życie to jedna tykająca bomba.
Wiele osób tkwi w relacjach z osobą zaburzoną i obwinia się za jego/jej zachowania, nie zdając sobie sprawy, że stoi za tym określona jak z filmuWyobraź sobie dwoje ludzi, którzy spotykają się od miesiąca. Do tej pory wszystko było idealnie. Połączenie jak z nikim innym. Od razu zaczęli snuć plany na przyszłość, ona praktycznie wprowadziła się do niego. Pewnego dnia on musiał zostać dłużej w pracy. Nie mógł zadzwonić, bo przedłużyło się spotkanie, z którego nie mógł wyjść. Do tego rozładował mu się więc do domu spóźniony nieco ponad godzinę. W planach ma, by wytłumaczyć sytuację i w ramach rekompensaty zabrać dziewczynę na jakąś dobrą kolację. Otwiera drzwi, a tam… armagedon. Mieszkanie wygląda jak po przejściu tornada, ciuchy, książki i wszystkie inne rzeczy, które prawdopodobnie były pod ręką, leżą porozwalane na podłodze. Co gorsza, konstrukcja z lego, którą budował od kilku dni, doszczętnie zniszczona… Ona ewidentnie roztrzęsiona, cała zapłakana, rzuca się na niego z pięściami i zaczyna go wyzywać…Zaburzenie osobowości borderlineDla niektórych z pewnością brzmi to abstrakcyjnie. Większość jednak gdzieś kiedyś zapewne słyszała podobną historię – nie do końca wiedząc, czy mogła zdarzyć się naprawdę i czy na pewno było tak, jak „on” to przedstawia. Są i tacy, którzy doświadczyli tego osobiście. Jeśli jesteś w którejś z tych dwóch ostatnich grup – istnieje duża szansa, że miałeś do czynienia (bezpośrednio lub słuchając opowieści) z osobą z zaburzeniem osobowości od kilku do kilkunastu (w zależności od klasyfikacji) różnych zaburzeń osobowości. Borderline (nazywana też „osobowością chwiejną emocjonalnie” lub „osobowością z pogranicza”) jest jednym z tych powszechnie najbardziej znanych – najprawdopodobniej dlatego, że poza szkodliwością dla samej osoby nim dotkniętej, sieje chyba największe spustoszenie w jej relacjach z bliskimi osobami, a szczególnie w związkach kryteriach diagnostycznych tej osobowości możemy znaleźć takie charakterystyki, jak: wahania nastroju, napady intensywnego gniewu, niestabilny obraz siebie, niestabilne i naznaczone silnymi emocjami związki interpersonalne, silny lęk przed odrzuceniem i gorączkowe wysiłki mające na celu jego uniknięcie, działania autoagresywne oraz chroniczne uczucie częściej to zaburzenie osobowości występuje u kobiet, zdarza się również u mężczyzn. W relacjach takie osoby zwykle na początku jawią się jako doskonałe, niesamowicie interesujące i pociągające. Potrafią w krótkim czasie głęboko zaangażować się w związek, co może być bardzo niedługo potem na idealnym obrazie zaczynają pojawiać się rysy… Najpierw pojedyncze, potem coraz liczniejsze. Co ważne, wciąż przeplatane sielankowymi stanami. To właśnie ta ciągła huśtawka sprawia, że tak trudno się z takiej relacji wyplątać. Bo rezygnując z koszmaru, rezygnuje się z idylli. Trudno wręcz uwierzyć, że mamy do czynienia z tą samą osobą… Do tego ciągła zaborczość, zazdrość, wielkie potrzeby i oczekiwania nie do jesteś w trakcie…Jeśli opis ten niepokojąco pasuje do osoby, z którą się spotykasz – być może jesteś z osobą zaburzoną. Mogłeś do tej pory nie zdawać sobie z tego sprawy – prawdopodobnie więc wszelkie jego/jej dziwne postępowanie próbowałeś jakoś sobie wytłumaczyć, nieraz szukając winy w sobie i wycofując się z – nawet adekwatnych – oczekiwań/ twoje przypuszczenie się potwierdzi, z jednej strony możesz odetchnąć z ulgą – to, co się działo, było wynikiem choroby drugiej osoby, a nie twojego zachowania… Niestety, jest też druga, ciemniejsza strona. A po niej ogromne obciążenie, które potencjalnie na tobie czy później staniesz przed decyzją, czy jesteś gotów na ten rollercoaster, który będzie cię kosztował wiele trudów i cierpienia. Jeśli tak, czeka cię wiele pracy – jednak głównie nad sobą. Najważniejsze jest tu określenie własnych granic i wyznaczanie ich drugiej osobie. Nawet jeśli nie zawsze uda się je wyegzekwować, sama pewność co do własnego postępowania i postaw pozwoli w dużym stopniu uchronić cię przez destrukcyjnym wpływem osoby z próbuj natomiast „uzdrawiać” swojego ukochanego czy ukochanej. Najlepszym, co możesz dla niego zrobić, jest stanowcze wpływanie na podjęcie przez niego leczenia: psychiatrycznego, psychoterapeutycznego. Tylko specjalistyczna opieka pozwala na złagodzenie objawów (co ważne, rokowania w tym zaburzeniu są wyjątkowo dobre – pod warunkiem, że osoba kontynuuje leczenie zgodnie z zaleceniami).Może być też tak, że związek z osobą zaburzoną okaże się dla ciebie zbyt dużym obciążeniem. W takim przypadku lepiej będzie zakończyć go jak najszybciej, póki jeszcze sprawy nie przybrały poważniejszego obrotu, a ty masz wciąż dość sił, by zadbać o siebie. Przygotuj się jednak, że i to może nie być proste…Osoby chwiejne emocjonalnie często nie dają o sobie zapomnieć, na przemian błagając o przebaczenie i obrzucając najgorszymi obelgami, a nawet groźbami. Wiele cierpliwości i stabilności, a także wsparcia bliskich (a nawet psychologa/psychoterapeuty) może wymagać przetrwanie tego czasu i wytrwanie w słusznej jesteś po…Ci, którzy zdecydowali się na rozstanie z osobą z borderline powinny przede wszystkim wiedzieć, że mają prawo skorzystać z pomocy specjalisty (a często jest to wskazane). Taki związek zwykle nosi znamiona przemocowego i może być doświadczeniem traumatycznym nawet dla kogoś, kto wcześniej funkcjonował dobrze i konstruktywnie radził sobie z przeżyć z okresu związku, w tym poczucia winy, lęku, niewyrażonej złości może okazać się niezbędne do otworzenia się na kolejne relacje i wejścia w nie bez nadmiernego zostaniesz…Na koniec pamiętaj, że celem tego tekstu nie jest diagnozowanie kogokolwiek, a tym bardziej usprawiedliwianie niewłaściwych, krzywdzących zachowań przez tłumaczenie ich chorobą. Chodzi bardziej o to, by zwrócić uwagę na pewne zjawisko – wiele osób tkwi w relacjach z osobą zaburzoną i obwinia się za jego/jej zachowania, nie zdając sobie sprawy, że stoi za tym określona drugiej strony, opisy zawarte w tym artykule to tylko wskazówki, określające pewne prawidłowości. Każde z opisanych zachowań może pojawić się u osoby z innym typem osobowości – zarówno zaburzonej, jak i zupełnie zdrowej. Tym, co wyróżnia osobę z bordeline to ich wielość i częstotliwość nawet jeśli osoba, z którą jesteś w związku idealnie pasuje do opisu – konieczna będzie profesjonalna diagnoza. Dlatego pierwszym i niezbędnym krokiem powinno być zachęcenie go do skorzystania z pomocy specjalisty – tu konkretnie psychiatry, który będzie mógł na podstawie wywiadu postawić diagnozę i przedstawić możliwości dalszego postępowania (zaproponuje leki i/lub psychoterapię, w cięższych przypadkach pobyt w szpitalu).Tylko tak możesz pomóc drugiej osobie radzić sobie z jego własnym cierpieniem w sposób zdrowy, który nie będzie nadużywał ciebie. A i wasz związek na pewno na tym zyska – o ile zdecydujesz się w nim także:Tak, mam depresję. O tym, dlaczego poszłam do psychologa…Czytaj także:Wizyta z dzieckiem u psychologa? Zobacz, jak się do tego przygotowaćCzytaj także:Czy prawdziwy facet może chodzić do psychologa?
Osoby z osobowością borderline czują się niezrozumiane. Osoby je leczące, czują się niepomocne – raczej są bezradne – i z czasem muszą nie tyle uznać, że takie są, co poczuć tę bezradność i bezsilność. Wtedy pacjent z osobowością borderline ma do czynienia z kimś, kto jest w stanie, podzielić z nim uczucie bezradności
To moje drugie podejście do tej książki. Tym razem czytam ją dokładniej. Dwa, trzy razy fragment, który wydaje się być odpowiedzią na wiele pytań. Ta książka mimo tego, że ma trudną dla cierpiących na bpd treść bardzo uspokaja. A dzieje się tak dlatego, że pewne 'demony’ jak to ja nazywam..są po prostu albo i aż objawami tego zaburzenia. To tak jakbyś miała kaszel…i gorączkę i bałabyś się, że umierasz…gdzie tymczasem lekarz mówi Ci po prostu, że to normalne objawy grypy i leczone..ah głupio napisać – po prostu przeminą . Przynajmniej wiesz co sie dzieje. Kiedy nabywamy wiedzę żyje nam się łatwiej. I właśnie dlatego polecam wszystkim tę pozycję do przeczytania jako lekturę obowiązkową. Czy ktoś z was czytał tę książkę i może śmiało polecić innym?
Cechą charakterystyczną borderline jest przede wszystkim chwiejność emocjonalna. Osoba chora bywa impulsywna, łatwo wpada w gniew. Co więcej ma tendencje do autoagresji, często odczuwa pustkę. Zwykle przywiązuje dużą wagę do związków z innymi. Częstotliwość borderline. Borderline występuje u 1–2 proc. populacji ogólnej.
Nie wiem dlaczego, ale myśląc o tworzeniu związku z osobą dotkniętą zaburzeniem osobowości typu borderline (BPD) od razu przychodzi mi na myśl tango. Dawno temu uczęszczałam na zajęcia z tańca towarzyskiego i stąd chyba moja fascynacja tangiem i to porównanie. Związek z osobą chwiejną emocjonalnie, tak jak tango, jest zjawiskiem zmysłowym, pełnym skrajnych emocji, pokazującym pożądanie, jak i odrzucenie, miłość i nienawiść, radość i cierpienie. Tak samo jak tango, związek z BPD jest wymagający i może okazać się wyczerpującym na płaszczyźnie fizycznej i emocjonalnej. Tango, jako taniec zostało kiedyś opisane przez jednego z poetów tego gatunku , Enrico Santos Discepelo jako „smutną myślą, którą się tańczy „. Odzwierciedla się w nim dwoistość jego natury, analogicznie jest w związku z osobą chwiejną emocjonalnie. Podobnie jak w przypadku wielu innych chorób psychicznych, nie w pełni rozumiemy początki zaburzenia osobowości typu borderline, co poniekąd ogranicza nasze możliwości terapeutyczne. Nie mniej jednak, wiadomo, że niesprzyjające rozwojowi emocjonalnemu środowisko rodzinne, w tym różnego rodzaju traumatyczne wydarzenia, mogą drastycznie zwiększyć ryzyko rozwoju borderline u osób bardziej podatnych. Tak samo, jak Ty będziesz zmagał się ze zrozumieniem bliskiej Ci osoby z borderline, tak i ona będzie walczyć, aby zrozumieć, jak Ty widzisz jej intensywne reakcje, wahania nastroju, czy ryzykowne zachowania. Nie trzeba dodawać, że jeśli masz kogoś bliskiego z BPD, życie może być pełne kryzysów i konfliktów. Nierzadko może Ci się wydawać, że jesteś zakładnikiem w waszym związku. Bez znaczenia, czy jest to Twój mąż, żona, syn, czy matka, schemat zachowań osób z BPD jest w dużym stopniu do siebie podobny. Wartym zaznaczenia jest fakt, że im bliższe łączą was relacje i głębsze uczucia, tym bardziej odczujesz tą „gorszą” stronę związku. Jednak ucząc się, jak radzić sobie z osobowością z pogranicza, będziesz miał możliwość wzmocnienia swojego związku z tą osobą. Poniżej znajdziesz kilka pomocnych wskazówek do tego, w jaki sposób zadbać o swoje relacje w związku z osobą z borderline. Zadbaj o otoczenie domowe. Nikt nie czuje się dobrze w chaotycznym, czy stresującym otoczeniu. Osoby z BPD funkcjonują znacznie lepiej w spokojnym i zrelaksowanym środowisku domowym. Pomóż im przez zorganizowanie rutyny, która będzie wszystkim w jakimś stopniu odpowiadała. Dotyczy to również pomocy w organizacji zajęć osobom np. niepracującym i zachęcania ich do różnorakich aktywności. Upewnij się, że ustalone są granice, których ignorowanie będzie niosło za sobą odpowiednie i realne konsekwencje. Minimalizowanie kłótni i sprzeczek, których świadkiem może być osoba z BPD to też dobry pomysł. Pamiętajmy, że każda kłótnia wzmaga w osobie z borderline przekonanie, że zostanie porzucona. Jeśli zauważysz, że dana osoba jest w tzw. trybie kryzysowym (potocznie mówiąc „nakręca się”) zadbaj o to, aby wszyscy członkowie rodziny (w tym chłopak lub dziewczyna) wiedzieli, aby nie poruszać w tym momencie wrażliwych tematów, które mogłyby pogorszyć sytuację. Nie zachęcaj do spożywania alkoholu, albo innych substancji. Osoba z BPD może stać się jeszcze bardziej impulsywna po spożyciu alkoholu, co może skutkować sytuacją kryzysową. Ważne jest również, aby nie koncentrować wszystkich dyskusji wokół zaburzeń i niepowodzeń. I na odwrót, równie ważne jest to, aby nie kłaść zbyt dużego nacisku ani zbytnio nie pochwalać postępu, który osoba z BPD zrobi w trakcie np. terapii. Bądź konsekwentny i przewidywalny w swoim zachowaniu. Zawsze dotrzymuj danego słowa, w odniesieniu do tego, co zrobisz, lub czego nie zrobisz. Upewnij się, że Twój komunikat dotarł i został odebrany przez osobę z BPD. Sprawdza się to w każdym związku, ale jest nieodzownym elementem utrzymania zdrowych barier w związku z osobą z borderline. Nie będzie to łatwe szczególnie, jeśli padniesz ofiarą (co zazwyczaj się zdarza) gwałtownego wybuchu oskarżeń, złości lub potoku łez. Rada dla Ciebie – przeczekaj i trzymaj się swojego wcześniejszego postanowienia. Osoba z BPD nie jest głucha. Ona usłyszała i doskonale pamięta, co było jej wcześniej zakomunikowane. Po prostu Cię testuje. Jeśli jednak postanowisz ulec tym „wymuszeniom”, pamiętaj, że właśnie wzmocniłeś zachowanie, którego się obawiałeś. W trakcie konfliktu mów krótko i na temat. Sam wiesz, że kiedy jesteś zestresowany skupienie uwagi na długich wywodach innych ludzi, może okazać się problemowe. Jeśli jesteś w trakcie kłótni, lub niekoniecznie przyjemnej rozmowy, z osobą z borderline pamiętaj, że ma ona tendencję do zniekształcania tego, co mówisz. Twoje pozornie nieszkodliwe stwierdzenie, w oczach osoby chwiejnej emocjonalnie, może się łatwo przekształcić w największy atak uniemożliwiając tym samym dalszą kumunikację. Dodam jeszcze, że próby wytłumaczenia na niewiele się tutaj zdadzą. Najprawdopodobniej dodadzą one tylko „oliwy do ognia”. Komunikując się w konflikcie pamiętaj więc, aby każde Twoje zdanie było krótkie, proste i bezpośrednie, dzięki czemu zminimalizujesz szansę na błędną interpretację. Nie wdawaj się w kłótnię, bo osoba z BPD nie ustąpi. Jeśli musisz, to po prostu wyjdź aby uniknąć dalszej eskalacji. Zachęcaj do brania odpowiedzialności za swoje czyny. Naturalną rzeczą jest, że chcemy pomagać i opiekować się osobami, na których nam zależy. Nie wpadnij jednak w pułapkę bycia wybawcą dla osoby z BPD. Innymi słowy, nie daj się zmanipulować do wzięcia odpowiedzialności za ich nieodpowiedzialne działania. Jeśli osoba z borderline zniszczy coś podczas kłótni, albo jednej ze swoich furii, nie oferuj, że się tym zajmiesz, że naprawisz, albo że kupisz nowe. Jeśli narobi sobie długów, nie wyręczaj w ich spłacie. Umożliwienie osobom z BPD doświadczania naturalnych konsekwencji swoich zachowań może pomóc im w uświadomieniu sobie, że prawdobodobnie jednak potrzebują profesjonalnej pomocy. Oferuj szczere opinie oparte na faktach. Osoby z osobowością chwiejną emocjonalnie, jak już wspomniałam, mają tendencję do dramatyzowania, katastrofizowania i mylnej interpretacji faktów i słów. Nie wzmacniaj przekonania bliskiej Ci osoby, że została ona potraktowana niesprawiedliwie, chyba że Ty również uważasz, że to prawda. Wyznacz granice i się ich trzymaj. Zdrowe granice w związku są to zachowania, które są akceptowane i pożądane przez zaangażowane strony, jako coś pozytywnego. Są to np. zasady, których się nie łamie. Pomyśl o wyznaczaniu granic jako o procesie, a nie pojedynczemu wydarzeniu. Wprowadzajcie je stopniowo, ale systematycznie, żeby każdy wiedział, że granice z bliską osobą o ustaleniu waszych granic podczas, gdy oboje jesteście spokojni, a nie w gorączce kłótni. Ty zadecyduj, jakie zachowania będziesz tolerować, i czego nie będziesz tolerować od osoby z BPD i vice versa. Upewnij się, że oboje zrozumieliście swoje oczekiwania. Na przykład możesz powiedzieć: „Jeśli będziesz na mnie krzyczał, kiedy rozmawiamy, ja nie będę Cię słuchała i będę wychodziła z domu”. Podczas rozmowy o ustaleniu granic możesz powiedzieć, coś w rodzaju: „Kocham cię i chcę, aby nasz związek był zgodny/nasza rodzina funkcjonowała lepiej, ale nie radzę sobie ze stresem spowodowanym twoim zachowaniem”. Upewnij się przy tym, że wszyscy członkowie rodziny zgadzają się co do granic i tego, jak egzekwować konsekwencje, jeśli zostaną one zignorowane, a co na pewno zdarzy się nie raz. Nie ignoruj gróźb samobójstwa lub samookaleczenia. Groźby a nawet próby samobójcze i samookaleczenia są dosyć powszechne wśród osób z BPD. Jest to jeden z maladaptywnych sposobów, w jaki osoba z borderline radzi sobie z intensywnymi emocjami. Zachowania te mogą być postrzegane przez ludzi z zewnatrz, jako próby manipulacji sytuacji, w celu osiągnięcia swojego zamierzenia przez osobę z BPD. Faktycznie czasami tak też jest. Jednak rzeczywiste samobójstwa i samookaleczenia są również powszechne wśród osób z BPD i nigdy nie należy ignorować podobnych gróźb. Ryzyko wzrasta, jeśli osoba z borderline jest pod wpływem alkoholu, gdyż zwiększa się również jej impulsywność. Jeśli bliska Ci osoba grozi odebraniem sobie życia lub samookaleczeniem, nie kłóć się z nią i nie oskarżaj jej o bycie manipulantem. Zamiast tego zdaj sobie sprawę, że najprawdopodobniej odczuwa ona głęboki ból i w ten sposób stara się go wyrazić. Pamiętaj, że cokolwiek się dzieje nie jest to twoja wina i najważniejszym jest fakt zapewnienia bezpieczeństwa bliskiej Ci osobie. Pamiętaj przy tym aby nadal pielęgnować wcześniej ustalone granice i pomimo wszystkiego, być konsekwentnym. Np. jeśli bliska Ci osoba krzyczy na Ciebie i jest wulgarna podczas gdy grozi odebraniem sobie życia, masz prawo wyjść z domu i zadzwonić albo na po karetkę albo po policję (w zależności od sytuacji). Znajdź wsparcie dla siebie. Nauka radzenia sobie z zaburzeniami osobowości z pogranicza nie jest łatwa ani dla Ciebie, ani dla bliskiej Ci osoby. Ważne jest, abyś się upewnił, że twoje własne potrzeby i uczucia nie są ignorowane podczas codziennego wspierania bliskiej Ci osoby z BPD. Pamiętaj, aby w całej tej gonitwie poświęcić trochę czasu tylko dla siebie. Możesz zechcieć skorzystać z własnej terapii indywidualnej i / lub poszukać grup wsparcia dla bliskich osób z BPD, jeśli są takie w okolicy. Pamiętam coś, co powiedziała mi kiedyś jedna ze stałych klientek naszej linii kryzysowej. Powiedziała coś w tym rodzaju: „Wiesz, że jesteś borderline, kiedy wahasz się między obawą porzucenia a zachęcaniem do niego.” Stan ciągłego konfliktu. Jak inaczej pomóc sobie i bliskiej nam osobie z BPD abyśmy mogli lepiej razem funkcjonować??? Jakieś sugestie?? Pozdrawiam Zuzanna
Hellbike, sam określiłeś Wasz związek jako patologiczny i czujesz, że jest coś nie tak. Mimo to, wciąż wchodzisz w tę relację. Piszesz o pseudo-związku, o tym, że jesteście ze sobą około miesiąca. Po pierwsze, nie wiem, co masz na myśli, pisząc pseudo-związek, a po drugie, jesteście ze sobą bardzo krótko.
Gdy znajomy na moją diagnozę zareagował słowami „ale super, zawsze chciałem to mieć” dotarło do mnie, jak beznadziejny jest poziom wiedzy na temat pogranicznego zaburzenia osobowości. Trzeba to jak najszybciej zmienić, bo jedna na dziesięć zdiagnozowanych osób umiera śmiercią samobójczą, niewiedząc nawet co to borderline. Niewiele jest zaburzeń psychicznych owianych taką tajemnicą, mitem, obciążonych uprzedzeniami i bogactwem stereotypów jak borderline. Bać się czy zazdrościć? Leczyć czy dać sobie spokój? Borderline – co to? Osobowość borderline a mędrcy z internetu „Sześć subtelnych wrót do piekła borderline”, głosi tytuł wideo przygotowanego przez coś, co można chyba nazwać jednoosobową organizacją An Ear For Men wspierającą mężczyzn w byciu męskimi. Paul, który nie podaje nazwiska i jest autorem materiałów takich, jak ten powyższy, to jeden z tych internetowych mędrców, którego monologi można by pewnie litościwie zignorować, gdyby nie fakt, że to właśnie jego twarz i jego głos wyskakuje na mój monitor po kilku minutach poszukiwania informacji na temat zaburzenia osobowości borderline i relacji międzyludzkich. – Życie z osobą z borderline jest koszmarem – mówi do mnie Paul. – Dobrze więc wiedzieć, jak rozpoznać osobę z BPD (z ang. borderline personality disorder – zaburzenie osobowości borderline), by móc uniknąć nawiązania z nią relacji, zanim z twojego życia zostanie tylko popiół – dodaje. Słucham go i zastanawiam się, jak wyglądałoby moje życie, gdyby takie „lekcje” były popularniejsze, gdyby ludzie faktycznie potrafili z odległości kilometra rozpoznać BPD, by móc jak najszybciej uciec. Zastanawiam się, bo mając chorobę borderline, wiem, że zaburzenie osobowości to nie życiowy wybór. Wiem też, że wiele osób, które znam, dużo oddałoby za złote rady Paula, bo „osobowość borderline” to partner trudny, manipulujący, to osoba, z którą relacja z niebiańskiej sielanki w ciągu kilku godzin potrafi się zamienić w piekielną karuzelę. Choroba borderline zostawia za sobą tylko zgliszcza. Uważam, że ludzie z borderline powinni nosić opaski na rękach jak cukrzycy, tylko w ich przypadku – żeby móc jak najdalej od nich spieprzać – usłyszałam kiedyś. Pech chce, że na materiał o borderline trafiam w momencie, w którym kolejny internetowy portal rusza z akcją demitologizującą depresję. Nie mam wątpliwości, że to potrzebne i że na przestrzeni paru ostatnich lat podobne przedsięwzięcia dużo zmieniły, nauczyły, poprawiły świadomość chorych i ich otoczenia. Coraz bardziej niecierpliwie jednak czekam na moment, w którym media w równym stopniu zainteresują się również innymi zaburzeniami. Życie z osobą z borderline jest koszmarem – mówi do mnie Paul. / fot. valelopardo / Pixabay Cierpienie jako epitet, stygmatyzacja osób z borderline Póki co, mimo podejmowanych międzynarodowych akcji (jak ustanawianie miesięcy i tygodni borderline), media, filmy, seriale i książki potęgują narrację strachu. Chcemy pokazać zło wcielone, ale psychopaci są zbyt ograni? Dajmy bohaterowi borderline. Osiągnęliśmy wręcz etap, w którym borderline to synonim zła, w którym diagnozujemy innych jako „borderline” tylko dlatego, że są trudni w relacji. Z kolei w środowisku psychiatrycznym pacjenci z borderline są przedstawiani jako ci, którzy rozbijają grupy terapeutyczne, trudni w psychoterapii indywidualnej, która nie tylko skazana jest na niepowodzenie, ale też może zniszczyć samego terapeutę. Na skierowaniu napiszę pani tylko, że zaburzenie osobowości, bo z borderline nikt pani nie przyjmie – usłyszałam raz w gabinecie psychiatry. Nic dziwnego, że ludzie z tym zaburzeniem swoją diagnozę często traktują jak wyrok… W pracy Dominica Markhama z South Warwickshire Primary Care Trust and University of Birmingham na temat społecznego odrzucenia osób z diagnozą borderline i jego szkodliwości czytamy, że pacjenci diagnozowani jako schizofrenicy bądź osoby z zaburzeniem dwubiegunowym są przez personel medyczny traktowani jako „mniej niebezpieczni” niż ci z BPD. „Trudność w uzyskaniu pomocy medycznej, negatywne nastawienie społeczeństwa, brak wsparcia ze strony rodzin i bliskich osób, są w czołówce czynników prowadzących do kryzysu osób z diagnozą BPD”, alarmowało w zeszłym roku Mental Welfare Commision For Scotland (szkockie towarzystwo opieki psychiatrycznej). „Szacuje się, że około 1 na 100 osób cierpi na BPD”, czytamy w ich raporcie. Po przebadaniu i rozmowach z dziesiątkami pacjentów komisja zauważyła, że „osoby te doświadczyły innego traktowania w kryzysie niż pacjenci z innymi problemami psychicznymi, przy czym odmienne traktowanie nie zawsze było pomocne”. I wreszcie: „stygmatyzacja BPD jest rzeczywistością każdej osoby z tym zaburzeniem, a jej efekty potrafią być dramatyczne (…) pacjenci raportowali o traktowaniu z mniejszą sympatią i zrozumieniem niż osoby z innymi zaburzeniami”. Raport mówi też o problemach, z jakimi zmagają się rodziny próbujące pomóc swoim bliskim cierpiącym na borderline – zarówno ze względu na specyfikę samego zaburzenia, jak i przez wzgląd na trudność w uzyskaniu potrzebnych do tej opieki informacji. Zobacz też: Osobowość borderline a związki – odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania! Borderline, „modne” zaburzenie, które może prowadzić do śmierci Stygmatyzowanie prowadzi do trudności w uzyskaniu odpowiedniego leczenia, w ograniczeniu wiedzy bliskich osoby dotkniętej tym problemem, słowem – jest to błędne i pędzące koło, które będzie łamać ludzkie życia dopóty, dopóki ktoś nie wsadzi kija między szprychy. – Nie jest to problem wyłącznie Polski, ale obecny na całym świecie, gdzie wiedza na temat zaburzeń osobowości wciąż jest niewystarczająca – mówi Vivian Fiszer, psycholog, wiceprezes Fundacji Wrażliwi Na Rzecz Borderline i Osób Wrażliwych, terapeutka DBT, której blog „ jest obecnie najrzetelniejszym i niemal jedynym źródłem kompleksowej wiedzy na temat zaburzenia borderline. Zaburzenia osobowości mogą dotyczyć nawet 12 proc. osób w ogólnej populacji, czyli problem dotyczy więcej osób, niż depresja i zaburzenia lękowe, na które cierpi około 6 proc., a nawet cukrzyca typu 1 czy choroby układu krążenia – po 3 proc. w EU (Volkert, 2018). Niestety wciąż jest to problem bagatelizowany. Nie wpisany przez WHO do Global Burden of Disease, czyli badań nad globalnym obciążeniem chorobami – dodaje. Nic więc dziwnego, że media również problem bagatelizują. – Jedyne zaburzenie osobowości, o którym się mówi, czasami, o zgrozo, dodając, że jest na nie moda [sic!], to borderline – opowiada Vivian Fiszer. – Mimo że nawet nie jest najbardziej popularne, choć na pewno najbardziej zagrażające życiu. Natomiast nie mówi się rzetelnie o sprawdzonych naukowo faktach, tylko zwykle powiela się mity, które nie mają nic wspólnego z obecną wiedzą naukową – dodaje. Stąd właśnie pogłębianie stygmatyzacji. Bo ludzie mówią o tym, co im się wydaje, albo o tym, czego nauczyli się 30 lat temu, zamiast mówić o tym, co aktualnie wiemy chociażby z badań nad mózgiem czy nowoczesnych ośrodków, które na badania przeznaczają ogromne pieniądze, zamiast wysnuwać wnioski na podstawie pojedynczych przypadków. Co to jest borderline Kiedy wpiszemy w Google „borderline – co to jest”, pierwsza pojawi się Wikipedia z taką informacją: „Osobowość chwiejna emocjonalnie podtypu granicznego (ang. borderline personality disorder, BPD), in. pograniczne zaburzenie osobowości, osobowość „borderline” – zaburzenie osobowości charakteryzujące się wahaniami nastroju, napadami intensywnego gniewu, niestabilnym obrazem siebie, niestabilnymi i naznaczonymi silnymi emocjami związkami interpersonalnymi, silnym lękiem przed odrzuceniem i gorączkowymi wysiłkami mającymi na celu uniknięcie odrzucenia, działaniami autoagresywnymi oraz chronicznym uczuciem pustki (braku sensu w życiu)”. Dla osób z otoczenia borderline oznacza to człowieka nieprzewidywalnego w reakcjach, z „emocjami na wierzchu”, którego zabiegi podejmowane ze strachu przed odrzuceniem przypominają często manipulację. Albo po prostu kogoś, komu często zmienia się nastrój. Stąd często „diagnoza” osobowość borderline niemająca nic wspólnego z rzeczywistością. – Diagnoza jest trudna i jedyna rzetelna, uznana przez naukowców i stosowana na całym świecie, polega na zrobieniu wywiadu diagnostycznego SCID 2. Na pewno nie można zrobić jej „na oko” – mówi Vivian Fiszer. – Jest wiele zaburzeń osobowości i każde z nich powoduje problemy w emocjach, relacjach, stąd trzeba się uważnie temu przyjrzeć, żeby móc stwierdzić, czy to objawy borderline czy może coś innego, a może borderline plus coś jeszcze, ponieważ zwykle osoby z borderline cierpią na wiele zaburzeń równolegle – dodaje. Sama nazwa „borderline” wywodzi się ze starego podziału chorób psychicznych na „nerwice” i „psychozy”, czyli – ujmując rzecz najogólniej – na zaburzenia „lżejsze”, w których chory nie traci kontaktu z rzeczywistością i zaburzenia psychotyczne, ciężkie (jak schizofrenia). Jeden z problemów, z którym do psychiatrów zgłaszali się pacjenci, nie pasował w pełni do żadnej z tych szufladek. Był na ich granicy, co to jest borderline. Dziś, ponieważ od tamtego czasu w nauce o ludzkiej psychice zmieniło się mnóstwo, coraz częściej proponuje się zamienić skrót BPD na EUPD (Emotionally Unstable Personality Disorder), co może być pierwszym krokiem do destygmatyzacji zaburzenia. Czy borderline da się leczyć Jak wygląda leczenie borderline? O BPD/EUPD często mówi się również, że jest nieuleczalne. Stąd czasem niechęć psychoterapeutów do przyjmowania pacjentów z borderline. Na szczęście nie wszystkich. – Każda osoba, która prowadzi szkolenia z terapii dialektyczno-behawioralnej czy szerzej – terapii poznawczo behawioralnych trzeciej fali – powinna to destygmatyzować, ponieważ DBT została stworzona dla osób z zaburzeniem z pogranicza, a więc my nie tylko się nie boimy tych pacjentów, my ich lubimy! – z uśmiechem dodaje moja rozmówczyni. – Natomiast opinie dotyczące nieuleczalności zaburzenia nie miały poparcia w faktach, ale były ocenami powtarzanymi od specjalisty do specjalisty. Tymczasem dziś wiemy więcej, na przykład z tzw. badań podłużnych (czyli badań grup pacjentów borderline), śledzących ich losy przez wiele lat i sprawdzających sytuację po 2, 5, 8, a nawet 20 latach. A także badań, w których porównywano grupy pacjentów borderline, gdzie jedni dostawali leczenie jak zwykle (TAU – treatment as usual), a druga grupa dostawała np. DBT (terapię dialektyczno-behawioralną). Ile trwa leczenie borderline?Z tych badań wynika, że objawy borderline bledną z wiekiem, istnieją skuteczne terapie, np. DBT, i ogólnie terapia przyspiesza wyjście z tego problemu, są nawet sytuacje, gdzie osoby wychodzą z nich błyskawicznie – wylicza Fiszer. – W badaniach Zanarini z 2003 roku, gdzie badano borderline z najcięższymi objawami, hospitalizowanych pacjentów badano co 2 lata. Po pierwszym badaniu w remisji było proc., po 4 latach 49,4 proc., po 6 latach 68,6 proc., a po zakończeniu badania 73,5 proc. Borderline to przede wszystkim cierpienie osoby zaburzonej. / fot. wokandapix / Pixabay „Bordera” wyjście z szafy Borderline to przede wszystkim cierpienie osoby zaburzonej. Cierpienie zżerającej od środka pustki, niedopasowania, czucia za bardzo, cierpienie, które krzywdzi bliskich i prowadzi do samookaleczeń. Przyznanie się do problemu, z jakim się boryka, często wiąże się ze wstydem i ze strachem. Istnieje duża szansa, że od tej pory wszystko, co zrobisz i co powiesz, zostanie najpierw przepuszczone przez „filtr borderline”. Że ludzie nie będą ci wierzyć, bo osobowość borderline to kłamstwo i manipulacja, że nie będą ci współczuć, bo sami przez ciebie cierpią. Tymczasem borderline to nie wymówka, ale wytłumaczenie i im więcej będziemy mówić o tym, czym BPD jest tak naprawdę, tym większa szansa na zmiany. Warto się więc „wyoutować”. Moja rozmówczyni przyznaje, że to może być kolejny krok do zmiany rzeczywistości wokół siebie. Zdecydowanie „coming out” jest bardzo dobrym pomysłem, ponieważ filmy pokazują najbardziej skrajne przypadki, tak samo opisy w internecie często pochodzą od osób, które same diagnozują siebie albo swojego partnera – mówi Vivian Fiszer. Borderline, narcyzm i inne zaburzenia osobowości – Jeszcze raz podkreślę: są inne zaburzenia osobowości, które również bardzo utrudniają relacje i zrzucanie każdego problemu na to jedno zaburzenie wynika wyłącznie z tego, że nazwa jest najbardziej znana. Choćby narcystyczne czy histrioniczne i anstypołeczne zaburzenie osobowości mogłoby spowodować nawet większe problemy w relacji, mimo to o nich się nie słyszy – mówi Vivian Fiszer. Przy tym te wyżej wymienione są dużo trudniejsze do leczenia, ponieważ osoby nimi dotknięte niekoniecznie pójdą na terapię. A właśnie osoba z borderline – i znowu nie mówię tego, co mi się wydaje, tylko powtarzam za badaniami i naukowcami – pragnie zmiany, stąd tak wiele z nich szuka pomocy. Oczywiście, znowu możliwe są połączenia wyżej wymienionych i też nie chodzi o szukanie kolejnych winnych. Mówię tylko, że pokazywanie palcem że każda „zła osoba” to borderline, jest ogromnym uproszczeniem – mówi dalej psycholożka. – Chciałabym też podkreślić, że każdy z tych problemów zawsze wynika z ogromnych krzywd, których taka osoba doznała w dzieciństwie i z każdego z tych problemów da się wyjść, jeśli szuka się pomocy. Stąd, gdyby osoby z borderline, których jest sporo, bo 1-3 proc. populacji, mówiły o tym, to zobaczylibyśmy, jak wiele ich jest wśród nas i że większość z nich to na pierwszy rzut oka zupełnie zwykli ludzie, bo ogromu ich cierpienia nie widać, bo cierpią rozdzierająco wewnątrz. Nie wiemy, że kiedy biorą urlop na żądanie, to dlatego, że walczą z rozdzierającą pustką, a kiedy odwołują spotkanie, to dlatego, że paraliżuje je poczucie bezwartościowości czy wstydu – dodaje. Przeczytaj też: Wysoka wrażliwość – przekleństwo czy dar? Jak żyć z osobą z borderline – stereotypowe poradniki a rzeczywistość Szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytania „jak żyć z borderline?” oraz „jak pomóc osobie z borderline?”, na półce w jednej z księgarń znalazłam książkę-poradnik dla osób żyjących z ludźmi z diagnozą borderline. Kolejne strony prezentowały kolejne scenariusze na to, jak rozmawiać z osobą bordeline, które na pewno napisane były w dobrej wierze, coś mnie jednak odrzuciło. Pomyślałam, że nie potrzebuję, by moi bliscy reagowali na mnie wyuczonymi mechanizmami, ale by spróbowali zrozumieć, skąd moje zachowanie się bierze, a wtedy naturalne reakcje przyjdą same. Poradnik jednak nie miał z tym nic wspólnego. Jego komunikatem było: „żyjesz z BPD – broń się”. Tymczasem Vivian Fiszer na pytania „co poradzić osobie żyjącej w związku z borderline?” i „jak postępować z osobą chorą na borderline?” odpowiada krótko: – Nie chciałabym generalizować, że jak ktoś żyje w związku z BPD, to od razu musi coś tam. Osób z różnymi zaburzeniami osobowości jest w populacji około 12 proc., więc naprawdę sporo, z zaburzeniem psychicznym zdiagnozowanym 38 proc. Może się więc zdarzyć, że ktoś nam bliski zachoruje na coś, i niezależnie od tego, czy będzie to borderline czy depresja, może to być dla nas trudne przeżycie, zupełnie tak samo, jak trudnym przeżyciem byłaby dla nas choroba nowotworowa, cukrzyca i tak dalej. Jeśli czujemy, że nas to bardzo obciąża i nasze zasoby w postaci przyjaciół, rodziny, znajomych okazują się niewystarczające, zdecydowanie polecam spotkanie z psychologiem, który ma rozeznanie w temacie, on poleci adekwatne książki w zależności od potrzeby. Borderline zmienia w koszmar życie zarówno osoby zaburzonej, jak i jej bliskich. Dziś wiemy, że leczenie borderline jest potrzebne i możliwe. I może faktycznie warto umieć rozpoznać pograniczne zaburzenie osobowości, nie po to jednak, by od niego uciekać, ale by taką osobę jak najszybciej wysłać po pomoc. Pamiętając o własnych granicach, dobru i ograniczeniach, warto też wiedzieć, że zaburzenia osobowości nikt sobie nie wybiera, że stoi za nim ogromne cierpienie zasługujące na współczucie. I nie chodzi o to, by tłumaczyć zło wyrządzane przez osoby dotknięte borderline, bo chorzy muszą szukać pomocy, leczyć się i nie krzywdzić innych. Ale by to było możliwe i by móc uniknąć krzywd po jednej i drugiej stronie, trzeba zwiększać świadomość. Nie przez zastraszanie, ale przez próbę zrozumienia. Tak jak w przypadku każdego innego problemu psychicznego. O ekspertce Vivian Fiszer – psycholożka, wice-prezeska Fundacji Wrażliwi na rzecz Borderline i osób Wrażliwych, prowadzi psychoterapię indywidualną i grupową. Pracuje wyłącznie z osobami, które cierpią z powodu zaburzeń osobowości. Dla pacjentów (i terapeutów) stworzyła bloga popularyzującego podejścia 3 Fali CBT: Kaśka Paluch Znani ludzie z borderline Znani ludzie też chorują na borderline. Jak podaje portal wielu celebrytów przejawia symptomy BPD/EUPD. Angelina Jolie, Doug Ferrari, Britney Spears, Lindsay Lohan – to z pewnością nie nie wszyscy znani ludzie z borderline. Więcej przykładów znanych z borderline znajdziemy w filmach. Bohaterki, które zmagają się z chorobą to: Lexi z serialu „Modern Love”, Maria Elena z „Vicky, Christina, Barcelona”, Tiffany Maxwell z „Poradnika pozytywnego myślenia” czy Clementine Kruczynski z „Zakochanego bez pamięci”. W Polsce znani ludzie niechętnie przyznają się do swoich problemów ze zdrowiem psychicznym. Cennym wyjątkiem jest Janina Bąk. W wywiadzie dla „Wysokich Obcasów” blogerka i autorka książek wyznała: „Gdy miałam 18 lat, zaczęłam płakać i nie przestałam przez kolejne dwa lata”. Również Julia Wróblewska wykazała się odwagą. Aktorka znana z filmu „Tylko mnie kochaj” za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała fanów o tym, że zmaga się z chorobą. „Cierpię na zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie typu granicznego (Borderline – – czytamy na Instagramie. Czytaj: Ma za sobą dzieciństwo z narcystyczną matką i małżeństwo z narcyzem. Dziś mówi kobietom: Uciekaj!
Około drugiej położyłem się spać. Po 15 minutach M. zawołała mnie z drugiego pokoju, mówiąc że ma problem. Wstałem i pomogłem jej. Ale zdecydowałem się wspomnieć, że jak już zasypiam, to żeby mnie nie budziła za każdym razem jak już jest późno. Oczywiście zrobił się z tego wielki issue.
Życie z osobą, która cierpi na zaburzenia osobowości borderline nie jest łatwe. Musisz nauczyć się odpowiednio traktować tę osobę oraz świadomie wyznaczać zaburzeń określanych jako osobowość borderline to częste źródło problemów w związkach. Nie znaczy to jednak, że z osobą cierpiącą na takie zaburzenia nie da się dzielić życia. Ważne jest jednak, by pamiętać o pewnych aspektach, aby relacja taka mogła pozostać zdrowa i aby rozwijała się w najlepszy z możliwych jest mieć świadomość, że pomoc niesiona partnerowi, który posiada osobowość borderline nie polega na tym, że go zmienisz. Choroba ta wymaga profesjonalnej opieki medycznej jeśli chcesz zobaczyć kwestią jest również mieć świadomość, że jest to choroba na całe życie. Będą momenty, kiedy będzie się ona silniej objawiać, ale również takie, kiedy będzie ona niemal borderline – charakterystyczne cech związkuZaczniemy od opisania zachowań, które są najczęściej zauważane w relacjach, w których jeden z partnerów cierpi na zaburzenia określane jako osobowość borderline. Wiele osób rani swojego partnera i nierzadko sytuacje takie pogłębiają jeszcze bardziej symptomy pamiętać bowiem, że mamy do czynienia z osobami o ogromnej niestabilności emocjonalnej. Taki partner wykazuje niezwykle spolaryzowane też należy się nauczyć jak radzić sobie w związku z takim wiele sposobów radzenia sobie z trudnymi sytuacjami w tego typu związku: Niektórzy porzucają partnera z osobowością borderline kiedy przestają być szczęśliwi u ich boku. Czasem również grożą odejściem, ale wracają kiedy wszystko wraca do normy. To jeszcze bardziej pogłębia niestabilność emocjonalną chorego partnera. Niektórzy ignorują zachowania, które według nich są nie do zaakceptowania. W ten sposób niestety zachęcają partnera do dalszego zachowywania się w raniący sposób. Inni szukają równowagi i pozwalają się zwieść chorobie. Czują się winni jeśli nie następuje żadna poprawa. Mogą nawet myśleć, że to wszystko ich wina. Wiele osób po prostu cierpi w milczeniu. Nie rozmawiają w ogóle o chorobie ze swoim partnerem i ukrywają trudne sprawy przed rodziną i znajomymi. W ten sposób nie pozwalają choremu zauważyć faktu, że ma on problem. W obliczu kryzysu partnerzy żyjący z kimś, kto ma osobowość borderline często starają się pamiętać, że druga osoba szczerze ich kocha. Są oni świadomi faktu, że ich partner nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za swoje czyny ponieważ ich nie kontroluje. Niestety, większość powyższych sposobów nie przynosi żadnego efektu. W niektórych przypadkach partner chorego staje się częścią problemu, w innych po prostu usprawiedliwia niewłaściwe zachowanie i nic się nie lustrem, nie gąbkąCodzienne życie z osobą cierpiącą na tę chorobę może być niezwykle przytłaczające. Jest to szczególnie trudne jeśli stosujesz jedną z wyżej wymienionych chronić swojego partnera ale to wcale nie jest najlepsze rozwiązanie. Bycie w związku z kimś, kto ma osobowość borderline jest ogromnym wyzwaniem i musisz się nauczyć jak stawiać temu naucz się jak postępować ze swoim partnerem w trudnych sytuacjach. Skup się na tym, jak pomóc partnerowi złagodzić symptomy choroby, by wracały one jak to osiągnąć, musisz w pełni trzymać się własnych przekonań i wartości. Jeśli twój partner robi coś, co według ciebie jest nie do zaakceptowania, koniecznie mu o tym powiedz. Nie możesz usprawiedliwiać jego zachowania. Jako para, musicie wyznaczyć granice, których nie będzie wolno przekraczać bez względu na jasno i wyraźnie o tym, że nie jesteś w stanie przejść do porządku dziennego nad pewnymi zachowaniami. Jeśli się poddasz i pozwolisz partnerowi na zbyt wiele, sytuacja może się jedynie nie działająMusicie rozmawiać o problemie. Tylko w ten sposób twój partner będzie wiedział, ze ma w tobie wsparcie i wspólnie będziecie mogli szukać rozwiązania. Czasem chora osoba może na tyle nas zdenerwować lub zranić, że zagrozimy odejściem. Nigdy tego jednak nie rób bo tylko pogorszysz sytuację, pogłębiając jego lub jej niestabilność się mówić “nie”. Naucz się wyrażać własne uczucia. A co najważniejsze, nigdy nie bierz odpowiedzialności za niewłaściwe zachowania swojego przestaniesz traktować swojego partnera jak kogoś kruchego i wrażliwego, kogoś potrzebującego opieki, wszystko zacznie iść ku bądź sobą. Wyczul się na negatywne zachowania, takie jak kłamstwo czy brak zaufania w relacji z osobą posiadającą osobowość borderline. Pamiętaj, że myśli twojego partnera są spolaryzowane i że czasem nie ma on/ona kontroli nad własnymi się zgodnie ze swoimi przekonaniami. Wyznaczaj granice i nie pozwól chorobie partnera, aby miała wpływ na twoje uczucia. Tylko w ten sposób znajdziecie w związku równowagę. Będzie trudno. Życie z chorym nie jest usłane różami, ale jeśli łączy was prawdziwa miłość, warto walczyć o waszą relację.
. 674 780 671 170 277 530 358 112
związek z osobą borderline forum