Jak można się szybko, bezboleśnie i skutecznie zabić? żeby było szybko, długo nie bolało i absolutnie nie chcę być odratowany. Pomóżcie, i tak to zrobię. 2009-05-07 10:20:38 Jak sie skutecznie zabić ? 2011-11-16 20:14:01
Doświadczeni losem są zazwyczaj ci, którzy nie doświadczają życia, ale bronią się przed nim. Może trafniej byłoby stwierdzić, że bronią się nie tyle przed tym, co przynosi dane zdarzenie, ale przed wyciąganiem z niego wniosków oraz przed zmianą, którą te wnioski mogłyby nam podsunąć. Oczywiście nie jest to reguła, ale pewna zasada, którą łatwo można zaobserwować, przyglądając się naszym ludzkim przygodom. A jakież są te nasze przygody, doświadczenia? Według mnie mogą mieć zasadniczo dwa oblicza – to, które nas buduje i to, które odbiera nam siły. Zacznijmy w takim razie od rozprawienia się z tym drugim. Dlaczego doświadczanie może być niekorzystne? Jeśli doświadczenia będziemy zbierać po omacku i na wyścigi, możemy tak jak nieuważny i pozbawiony wiedzy grzybiarz nazbierać pełen kosz grzybów, ale w większości trujących. Bo doświadczenia, tak jak grzyby czy inne pokarmy (jedzenie, kontakty międzyludzkie, duchowe przeżycia itd.) mogą nas wspierać i odżywiać, ale mogą też osłabiać, powodować niesmak, a nawet mogą nas truć. Dlatego ważne jest, żeby kolekcjonując doświadczenia, dokonywać świadomych wyborów, nie kierując się ich ilością, ale jakością i tym, jaki mogą mieć dla nas skutek. Bo co z tego, że pochwalimy się, że dużo się działo, jak sami nawet nie wiemy, po co? Jeśli nawet nie wiemy do końca, co ( prócz np. adrenaliny) przeżyliśmy? Człowiek to jednak o wiele bardziej skomplikowane urządzenie i mające o wiele więcej możliwości i „programów” niż zwykły cep lub młotek. Dlatego gonienie za doświadczeniem tylko dla samego działania, jest trochę jak walenie na oślep cepem lub młotkiem – dużo hałasujemy, mocno się wysilamy, ale poza sieczką w głowie i słabością w mięśniach, niewiele zostaje. Może zatem warto trochę powybierać, pogrymasić, popytać siebie o to, czego potrzebujemy w danej chwili? I zastanowić się, po co nam dane doświadczenia? Może też warto po każdym doświadczeniu – czy to inicjowanym przez nas, czy też tym, które ofiarował (jako chciane lub niechciane) los, wyciągnąć jakieś wnioski? Bo może dzięki temu poznamy siebie i będziemy świadomiej dreptać własnymi ścieżkami w życiu, zamiast cudzymi? Może dzięki temu unikniemy wielu błędów i przykrości, bo wnioski staną się naszą nauką życiową i naszym niepowtarzalnym doświadczeniem? Takie podejście jest właśnie tym, które nas buduje i dodaje sił, czyli jest pierwszą odsłoną wspomnianego we wstępie oblicza. Dzięki naszej refleksji, świadomym wyborom i odwadze przyznawania się do własnych błędów, głupot i słabości, a potem niepowtarzania ich – chronimy siebie i niezwykle umacniamy. A ta moc jest naprawdę potężna, ponieważ praktykowana przez lata pozwala nawet na to, żeby przyjmować z podniesioną głową, bez paniki i nadmiernego lęku wydarzenia niepożądane i zaskakujące. Ochroną jest właśnie ta wieloletnia, spokojna praktyka wyciągania wniosków, która nie tylko uczy nas zaradności i wiary w siebie, ale także daje pewność, że po każdej burzy, choćby tej z potężnymi gromami, przyjdą dni pełne słońca i spokoju. Dlatego pewnie bardzo spodoba mi się myśl amerykańskiego pisarza Aldousa Huxleya: „DOŚWIADCZENIE TO NIE JEST COŚ, CO CI SIĘ PRZYDARZA; JEST NIM TO, CO ROBISZ Z TYM, CO CI SIĘ PRZYDARZA”. Dedykuję tę myśl nam wszystkim po to, żeby nie bać się życia! Żeby doświadczać go z radością, ufnością i wiarą w siebie. I żeby wyciągać za każdym razem wnioski, które potraktujemy jak bezcenne skarby i nasz największy kapitał – będziemy się im uważnie przyglądać, cieszyć się nimi i w odpowiednim momencie korzystać z ich wartości ku własnemu, a może także cudzemu pożytkowi. Niech ich moc będzie z nami!
nie bd bolało zakładanie ale zaajeebiście bd bolał bo kilku dniach jak ci sie bd zeby prostować a masz stały ? jak tak to bd [CENZURA] bolec yymm jedzenie ci sie bd tam wpierdało mozesz sobie troche seplemic . nie zabardzo fajnie ;/ ale podobno chlopaki lubia aparaty hehe .1;d
... Początkujący Szacuny 9 Napisanych postów 1340 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 14898 ... Początkujący Szacuny 9 Napisanych postów 1791 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 38915 BEDZIE TAK MIAłEM PO SHOCIE W W UDA NA PRZYSZłOść !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ... Specjalista Szacuny 73 Napisanych postów 14747 Wiek 46 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 102587 Bolesność może wystąpić bez względu na miejsce wkłucia. ... Ekspert Szacuny 84 Napisanych postów 4563 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 19062 ja mam male pytanie bo sie zastanawialismy jak robicie aspiracje przy szocie w bark ... Specjalista Szacuny 73 Napisanych postów 14747 Wiek 46 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 102587 Dokładnie tak samo,jak rozpinasz stanik jedną dłonią ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 120 Wiek 34 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 4013 Żeby micz się nie czepiał "mięsień zębaty przedni" a napisałem klatki żeby wiedział o co chodzi
Jestem w ciazy, w 16 tygodniu i chyba najwyzszy czas, zeby to wszystko zakonczyc. To dziecko nie zasluguje, zeby miec taka beznadziejna matke, a chlopak, ktorego kocham ponad wszystko na swiecie
Odpowiedzi Ok,to nie napiszę tego,a chciałam...Przedawkuj tabletki i popij alkoholem,chociaż chyba nie trzeba Alexxx9 odpowiedział(a) o 16:47 Zagraj w Niebieskiego Wieloryba. Ale serio lepiej tego nie rób ,bo masz dla kogo żyć i istnieją pewnie większe problemy niż twoje. Możesz też zagrać w Różową Pandę na Tweeterze to serio może ci pomóc. Faktycznie jesteś głupia. Jak się powiesisz to będzie w miare szybko i bezboleśnie. blocked odpowiedział(a) o 16:47 Nawet jedno dźgnięcie nożem w głowę powinno wystarczyć, by umrzeć... Jeśli mówisz serio, to na prawdę tego nie rób! Są powody, dla których warto żyć. Kiedyś się próbowałem zabić... I dopiero w szpitalu doszedłem do wniosku, że tak naprawdę​ żyję dzięki jednej osobie, której tak naprawdę nie znam osobiście i nigdy nie poznam. Ale pomyśl o swojej rodzinie... Pomyśl co oni by przeżyli. Strzel sobie z pistoletu aka wiatrówki w głowę szybko skutecznie i bez boleśnie blocked odpowiedział(a) o 16:46 Najlepsza smierć jest przez utonięcie. Po kilkudziesięciu sekundach odczuwasz spokój i odpływasz Uważasz, że ktoś się myli? lub Tak mi się przypomniało. Sytuacja: Jestem z córką na obowiązkowym szczepieniu. Pediatra bada,dopuszcza do szczepienia. Mówię do córki: A teraz pan (pielęgniarz) zrobi ci zastrzyk, będzie troszeczkę bolało, a potem przestanie boleć. 12 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 14122 17 czerwca 2009 12:19 | ID: 30653 Słyszałam o maści/żelu którym można posmarować miejsce przed podaniem zastrzyków. Ponoć ma sprawić, że będzie on bezbolesny. Jak to jest, sprawdziłyście może ten specyfik? Działa tylko neutralizując ból przy wkłuciu igły czy też powoduje że bolesne zastrzyki stają się bezbolesne? 17 czerwca 2009 12:34 | ID: 30659 emla maść- ulotki reklamujace są rozwieszone w przychodni. Ja nie stosowaałm osobiście ale na niektórych forach zapewniają, że działa. 2 kaskur Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54. Posty: 6450 17 czerwca 2009 12:49 | ID: 30662 a ja się dopiero teraz dowiaduje kiedy kończę zastrzyki (mam nadzieję) buuu 3 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 3 grudnia 2010 20:05 | ID: 343890 - tu jest artykuł Marcina na temat plastrów ten temat bo właśnie dziś wylądowałam z Kubusiem u lekarza. Okazało się, że jest potrzebny antybiotyk. Od razu przypominało mi się jak ostatnio nie chciał brać leków, wszystko wypluwał a podane w soku nie trafiały w takich dawkach jak powinny, zmieniały smak soku co doprowadziło do odmowy picia. Dziś poprosiłam lekarkę o zastrzyki. 5 minut płaczu i spokój, pewnośc, że nie wypluje i szybko zacznie działać. Lekarka mnie wręcz pochwaliła i mówiła nieśmiało, że sama chciała takie rozwiązanie zaproponować po tym jak opowiedziałam jej o przyjmowaniu leku u jednej strony serce mnie boli podczas zastrzyku ale w tej sytuacji to najlepsze wyjście. Skorzystam jeszcze z tych plastrów lub maści znieczulającej i może się okaże, że to wcale dla dziecka tak straszne nie będzie. 4 mamaHani Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 04-11-2008 11:00. Posty: 271 3 grudnia 2010 21:42 | ID: 343964 Też słyszałam o Emla, znajome smarowały dzieci, moja córka jakos nie rozpaczała przy szczepionkach. Każda ją polecała. Ale czy bolesne szczepionki też łagodzi, nie mam pojęcia. Znam przypadki, gdzie kobiety stosuja tą maść też do innych celów, jak przed depilacją, przekłuwaniem miejsc wrażliwych, przed robieniem tatuażu :) 4 grudnia 2010 16:08 | ID: 344259 Wiem że moja szwagierka stosowała taką maść przed szczepieniem małego i twierdziła że pomogło, dziecko nie płakało. Czy to oznacza że zastrzyk staje się bezbolesny? O to trzeba zapytać osobę (dziecko), która dostała zastrzyk. 6 Sonia Poziom: Pełnoletnia Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15. Posty: 112846 4 grudnia 2010 16:13 | ID: 344263 Nie stosowałam takiego cudeńka.... Moje chłopaki dzielnie znosili zastrzyki, więc nie było potrzeby. alanml napisał 2010-12-03 20:05:34 - tu jest artykuł Marcina na temat plastrów ten temat bo właśnie dziś wylądowałam z Kubusiem u lekarza. Okazało się, że jest potrzebny antybiotyk. Od razu przypominało mi się jak ostatnio nie chciał brać leków, wszystko wypluwał a podane w soku nie trafiały w takich dawkach jak powinny, zmieniały smak soku co doprowadziło do odmowy picia. Dziś poprosiłam lekarkę o zastrzyki. 5 minut płaczu i spokój, pewnośc, że nie wypluje i szybko zacznie działać. Lekarka mnie wręcz pochwaliła i mówiła nieśmiało, że sama chciała takie rozwiązanie zaproponować po tym jak opowiedziałam jej o przyjmowaniu leku u jednej strony serce mnie boli podczas zastrzyku ale w tej sytuacji to najlepsze wyjście. Skorzystam jeszcze z tych plastrów lub maści znieczulającej i może się okaże, że to wcale dla dziecka tak straszne nie u nas nie lepiej, również jeżdżę na zastrzyki:((( 4 grudnia 2010 16:16 | ID: 344265 Ja też nieczego takiego nie stosowałam, Maja była naprawde dzielnym maluchem. Myslę że teraz były wiekszy ryk przy szczepieniu niż jak była maluszkiem. Na sobie też tego nie stosowałam, dzięki ciąży człowiek uodparnia się na ukłucia.... 8 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 4 grudnia 2010 16:47 | ID: 344274 O dla Oliweczki na pewno taka maść by się teraz przydała... chociaż daje je babcia to i tak trochę płaczu jest... 9 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 4 grudnia 2010 17:42 | ID: 344281 Dziś posmarowłam pupę maścią i nakleiłam na to plaster. Niedawno wrócilismy z zastrzyku i doszłam do wniosku, że będę tylko smarować bo odklejanie tego plastra boli bardziej niż sam zastrzyk. Kuba płakał ale tragedii nie było, teraz mówi, że pani go w pupę uderzyła :) 10 alanml Poziom: Starszak Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11. Posty: 30511 4 grudnia 2010 17:43 | ID: 344282 To aktualnie dzieci Soni i Oliwka Grażynki dostają zastrzyki? Dlaczego akurat zastrzyki? Z tego samego powodu co ja? 4 grudnia 2010 17:49 | ID: 344285 Tak na pewno maść by się przydała. Moja córka ostatnio się spytała czy może są szczepionki przeciw szczepionką bo ona już nigdy nie chce mieć szczepień. 12 Emilkaa Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 12-11-2010 13:16. Posty: 76 4 grudnia 2010 20:54 | ID: 344331 Dominikowi też by się taka masc przydała,bo ostatnio strasznie nie lubi zastrzykuw i okropnie płacze, A jeśli ktoś jest Tobie przeznaczony i nigdy na Ciebie nie natrafi, bo masz kaprys? Trapnest. Na tej stronie tego typu pytań było 10000 i zawsze jeden wniosek: ,,Bez sensu zadałam to pytanie, sorry". Zobacz 10 odpowiedzi na pytanie: Jakie tabletki czeba wziąść i ile żeby się zabić i czym najlepiej popić ? Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 11 ] 1 2013-12-13 06:13:19 kamila81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-13 Posty: 4 Temat: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie?Historia pewnie takich jak wiele ale nie moglam znalesc zadnego postu o podobnej temu zakonczylo sie moje malzenstwo choc rozwodka jestem od miesiaca(w koncu!).Maz mnie zostawil i pamietam ze to bolalo ale poniewaz odszedl do innej kobiety szybko sie z tym upralam tym bardziej ze to nie byl jego pierwszy ani drugi wybryk-pozostale wybaczalam glupia;)miesiac placzu i utraty wagi z 3 miesiace walki z soba i zloscia,ale sie sobie zadnych wiecej zwiazkow i uczuc!ale...jak to bywa..Facet z ktorym zawsze mialam dobry kontak i znam go juz z 5 lat dodatkowo zawsze nas do siebie ciagnelo zaczal ze mna z 5 miesiecy staral sie ze mna umowic ale jakos zawsze nam sie jie koncu sie umowilismy i zaczelismy ze moj wtedy jeszcze maz wrocil do polski(mieszkam w uk)a moj ukochany jest nie mial podstaw obawiac sie o mojego ex bo byl daleko choc nie ukrywam ze MIALAM dobry kontak z zakochal sie we mnie a ja w nim...czulam to znajomi to widzieli mowili ze nigdy nie widzieli go tak szczeliwego ja sie-tak mowil pierwszy raz w prawda za duzo i za dlugich zwiazkow jak na 31 lat to on nie mial jakies 4 miesiace to max i moze 5-6 szlo swietnie do momentu..no wlasnie chyba najwiekszej glupoty jkiej zzrobilam-moj ex poprosil mnie o pomoc w powrocie do uk i pracy(zaznaczam ze nie chzial wracac do mnie ani ja do niego)na nieszczescie moj Irish to jeden z moich szefow spytalam sie czy bedzie mial jakis problem jak mu ze nie ale juz po sekundzie wiedIalam ze zle zrobilam...czas dzien w ktory powiedzial mi ze jest email na skrzynce mojego meza ze ma prace byl pierwszym w ktorym stwierdzil ze spi u siebie w domu,a potem z kazdym dniem napiecie roslo...na dzien przed przylotem mojego ex sie poklucilismy,w dzien przylotu dostalam sms ze to koniec..nie chcial ze mna paru dniach napisal i znowu zlapalam go w praacy dowiedzialm sie ze chcial mnie odepchnac dlatego nie nie chce sie rozstawac ale to nie wyjdzie ze mnie nam sie pogodzic na cale 24 godziny(!)po czym znowu stwierdzil ze to koniecni oddal mi chcial rozmawiac face to face-zawsze bylo pogadamy ale jezcze trwaly przepychanki kocha nie kocha czuje nie czuje sms ale nigdy nie rozmowa w twarz,bylismy dwa razy umowieni ale dospotkania nie doszlo z jego winy raz zaspal drugi raz twierdzil ze tez drugim razie doszlo do ostrej wymiany sms z jego strony jakby byl zly na ze mnie jie kocha nie lubi jie jestem tego co chce od dziewczyny pracy jak nam przyjdzie pracowac razem bywa roznie jest profesjonalny,ale jak schodzimy na dol i spotykam go to rozmawia ze mna ten facet ktorego i mowa cial mowia ze nie jestem mu ze chyba jednak musimy pogadac bo tak sie nie da on ze tak mam sie ze jak wroce z poslki to sms o spotkaniu niestety chcial sie spotkac wtedy kiedy musialam isc do pracy(mogl nie wiedziec ze pracuje)poprosilam zeby podal inny dzien-nie 4 dniach napisalam mu dlugie sms z w ktorych przeprosilam go za to ze nie poczul sie wystarczajaco wazny dlamnie i sorry za mojego nastepnego po tygodniu ze wisi mi godzine i wyslalam ze ma przestac mnie ignorowac bo skoro jego i moje(moje to racze jeszcze nie)u czucia sa juz wyczyszczone to o co mu ROZUMIEM jak mozna kogos kochac w srode a w piatek juz nie?odpychac na maxa(sam potwierdzil ze to robi i nie wie czemu) a ja nawet nie znam powodu z jakiego nie jestesmy razem-sie domyslam ze chodzi o ex mogl byc zazdrosny nie pewny nie tak strasznie mnie ignoruje skoro tak kochal?chce mnie ukarac?odepchnac bardziej?zabic moje a moze swoje uczucia?nie kumam ktorzy go znaja tez nic nie wszystko jest pelne ktos zna podobna sytuacje?Czy jakis facet moze mi wytlumaczyc co sie dzi w glowie fqceta ktorego kocham i jak mam do niego przemowic zeby zaczal rozmawiac ze mna? 2 Odpowiedź przez pitagoras 2013-12-13 08:00:11 pitagoras Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-16 Posty: 4,269 Wiek: jak Jezus pod koniec kariery Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie?Nie chce być z kobieta której nie ufa. 3 Odpowiedź przez kamila81 2013-12-13 08:17:06 kamila81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-13 Posty: 4 Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie? to co wydawalo mi sie ze uslyszalam raz jedyny jak sie na mnie wkurzyl i wyprowadzilam go z rownowagi-przestalem ci sie czy dobrze uslyszalam ale juz tego nie ze mogl czuc sie nie pewnie,ale wiedzial ze nigdy go nie oklamalam i nigdy nie oklamie i zawsze jestem szczera bo zaufanie bylo dla mnie najwazniejsze po tym co juz slowem sama sobie jestem winna i to juz tylko jak to wszystko poskladac do kupy i odzyskac zaufanie? 4 Odpowiedź przez vinnga 2013-12-13 10:01:11 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie? Ja to widzę dokumentnie inaczej. Twój Irish to toksyczny typ z zapędami własnościowymi. Ciekawe dlaczego jego poprzednie związki trwały tak krótko? Czyżby jego poprzednie partnerki ośmielały się po 3 miesiącach zrobić coś, bo nie podobało się ich władcy? No sorry - zapytałaś. Sam powiedział, że nie będzie to problemem. A potem strzela fochy jak małe dziecko. I stosuje obrzydliwą manipulację. Nie stać go nawet na rozmowę. Po co Ci w ogóle taki facet? Czy uważasz, że udałoby Ci się przez następne kilkadziesiąt lat zachowywać zgodnie z jego wytycznymi? Bo jak nie to on się wyprowadza/nie odpisuje/ignoruje? To co zrobiłaś nie jest zbrodnią. Ani nawet niczym głupim. Pomogłaś drugiemu człowiekowi, który Cię o to poprosił. Skonsultowałaś z obecnym facetem czy nie będzie mu przeszkadzało to, że pomagasz swojemu eks. Mógł wtedy wyrazić swoje zdanie, kiedy mogłaś podjąć decyzję. No nie mam słów na takie idiotyczne zagrywki... Jeśli Ty zburzyłaś jego zaufanie to zastanów się jak nazywa się to, co on teraz zrobił? Umiałabyś mu zaufać, że nie strzeli kolejnego focha w najmniej spodziewanym momencie? A może się głupio łudzisz, że to tylko dlatego, że sprawa dotyczyła twojego byłego męża? Możesz wierzyć lub nie, ale przy takim podejściu do związku z jego strony jakiś pretekst by się znalazł na pewno w najbliższym czasie. A później kolejny i kolejny, byleby tylko nauczyć Cię czytania w myślach pana i władcy. A nawet spełnienia jego wytycznych zanim on o nich pomyśli... 5 Odpowiedź przez mileniutka 2013-12-13 10:15:52 mileniutka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-17 Posty: 228 Wiek: 25 Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie?Według mnie się boi. Z tego co napisałaś, dla ja nie widzę powodów przez które mogłaś utracić jego zaufanie, powiedziałaś mu o ex, że chcesz mu pomóc, nie ukrywałaś tego, a to jest na pewno rzecz zaufania jakie Ty miałaś do niego, gdybyś obawiała się że między Tobą a ex coś jest nie skończone zapewne byś ukrywała, że macie jakiś kontakt, i że mu pomagasz, zachowałaś się naprawdę w porządku. Mimo tego, on chyba boi się, że zechcesz wrócić do ex, co dla mnie jest dziwne biorąc pod uwagę Twoje się z nim spotkać i mu to wyjaśnić, to znaczy chodzi mi o to że on może żyć swoim wyobrażeniem na temat tego co się dzieje,i ma w głowie ten czarny scenariusz, że rozstanie, że wracasz do ex. Widzę, że ciężko Ci jest z nim porozmawiać, ale spróbuj jeszcze. On chyba wyciągnął niewłaściwe wnioski z tej sytuacji. Kurde myślę że to on ma problem z Twoją szczerością, przecież to dobrze, że mu o wszystkim powiedziałaś, nie rozumiem. I nie jesteś winna, naprawdę wiele osób w takie sytuacji by kręciło i ściemniało, to powinno nadużyć zaufania. W każdym razie spróbuj jeszcze mu to wyjaśnić. Powinien naprawdę zrozumieć i docenić Twoją szczerość. 6 Odpowiedź przez kamila81 2013-12-13 18:26:45 kamila81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-13 Posty: 4 Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie?No i wlasnie napisalam tego posta...trzy osoby, trzy rozne trzy mialam juz w glowie sie Irish strwsznie chcial mnie na mi o tym wczesniej podkreslal ze kiedys bede tylko jego a ja zawsze mu mowilam ze nigdy nie dostanie sto ze chodzilo mu o to ze kiedy w koncu sie rozwiode bedzie mogl sie ze mna ozenic(mi raczej do slubu niespiesznie).zaufanie bylo dla niego bardzo wazne caly czas mi powtarzal:ufam pomimo mowil ze musimy sobie mowic wszystko i faktycznie tak ograniczal mnie w niczym ani ja perfekcjonista nie lubi porazek ani uczucia ze moze cos stracic to juz pewnie i to ze sie bal tez jest mnie tylko ze nie mige z nim normalnie boi sie czegos dlatego wiecznie przeklada nie mam pomyslu jak na mowic(a raczej zmusic)go do wiecej nie bede do niego pisac ani za nim biegac a wiem ze on nawet jakby mial rtczec w poduszke sam sie nie odezwie bo jest uparty jak wogole nie kumam facetow co ich tak odstrasza od rozmowy z kobietami?bo trzeba czasami powiedziec sorry? 7 Odpowiedź przez pitagoras 2013-12-13 19:16:07 Ostatnio edytowany przez pitagoras (2013-12-13 19:16:36) pitagoras Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-16 Posty: 4,269 Wiek: jak Jezus pod koniec kariery Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie?Faceci nie lubią gadać, bo z gadania nic nie wynika; a gadanie z kobieta to podwójnie stracony czas, bo kobieta już przed rozmowa wie nie tylko co sama powie, ale również co usłyszy od będzie zmeczac aż tego nie usłyszy...Nie polemizujcie- faceci tak uważają i nic tego nie zmieni. Co do Twojej kilka mieszkałem w Irysowie...Wszystkie ''mieszane'' związki, jakie widziałem były skażone demonem tymczasowości. Ajrisz do końca nie wie, czy jest dla swojej Poleczki facetem życia, czy tymczasowka na wyjeździe. Nie zna jej rodziny, znajomych, nie moze poznac przeszlosci, bo wie tylko tyle ile sama związki maja jakiś taki posmak sanatoryjnego eksem niepotrzebnie mu o tym przypomniałaś. Moim zdaniem głupio i zbyt dobitnie, ale nie aż na tyle, by rozwalić związek- o ile to było coś ''prawdziwego''.Dodaj sobie jeszcze do tego, ze u nich rozwody są nowością, i rozwódka już na starcie jest podejrzana, ''ze z nią coś nie tak''. 8 Odpowiedź przez kamila81 2013-12-13 19:59:36 kamila81 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-13 Posty: 4 Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie? pitagoras napisał/a:Faceci nie lubią gadać, bo z gadania nic nie wynika; a gadanie z kobieta to podwójnie stracony czas, bo kobieta już przed rozmowa wie nie tylko co sama powie, ale również co usłyszy od będzie zmeczac aż tego nie usłyszy...Nie polemizujcie- faceci tak uważają i nic tego nie zmieni. Co do Twojej kilka mieszkałem w Irysowie...Wszystkie ''mieszane'' związki, jakie widziałem były skażone demonem tymczasowości. Ajrisz do końca nie wie, czy jest dla swojej Poleczki facetem życia, czy tymczasowka na wyjeździe. Nie zna jej rodziny, znajomych, nie moze poznac przeszlosci, bo wie tylko tyle ile sama związki maja jakiś taki posmak sanatoryjnego eksem niepotrzebnie mu o tym przypomniałaś. Moim zdaniem głupio i zbyt dobitnie, ale nie aż na tyle, by rozwalić związek- o ile to było coś ''prawdziwego''.Dodaj sobie jeszcze do tego, ze u nich rozwody są nowością, i rozwódka już na starcie jest podejrzana, ''ze z nią coś nie tak''.Dzieki za szczerosc o gadaniu z w tym ze ja nie wiem co uslysze,chcialabym poprostu mieszkam w UK na chwile ani od wczoraj tylko 7 lat Irisha znam od moja rodzine i malzenstwo a wlasciwie jego koniec wzbudzil wielkie zainteresowanie w mojej firmie,wiec wszyscy znali prawde o tym co sie stalo i wsrod Irlanczykow nie sa nowoscia tylko ze to zazwyczaj zony ich dla niego i jego rodziny bylam ok bo bylam ta "porzucona" i na dodatek nie mam mieszkales w Irlandii to wiesz ze to sa bardzo dumni i uparci to bylo prawdziwe?moze wlasnie tego chcialabym sie dowiedziec?To dlatego tak boicie sie gadac bo hmmm..trzeba by bylo orzyznac sie do klamstwa?ze slowa ktore mowicie to bzdura i uciekacie wtedy kiedy moze okazac sie ze mozecie przegrac?czy moze dlatego ze przegrywacie z historiami ktore tworza sie w glowie? 9 Odpowiedź przez pitagoras 2013-12-13 20:07:08 pitagoras Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-16 Posty: 4,269 Wiek: jak Jezus pod koniec kariery Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie? kamila81 napisał/a:To dlatego tak boicie sie gadac bo hmmm..Bo słuchanie monotematycznego słowotoku jest ze Ajrisze sa dumni i uparci...Ja bym to określił ''zacietrzewieni''.Ale terminologia to rzecz drugorzędna. 10 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-12-19 21:57:40 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: ignorowanie-sposob zeby zabic milosc czy kara dla mnie? pitagoras moze mow za siebie?Poza tym zauwazylam ze mezczyzni duzo sie wypowiadaja jak to nudzi ich sluchanie babskiego gadania, jak to nie lubia rozmawiac. A kiedy spotykaja kobiete jak ja, ktora sluchanie tez nudzi i ktora tez nie lubi sie rozwodzic nad emocjami i rozmawiac to robia wielkie halo, jaka to obojetna, nie czula i w dodatku razy sluchalam wrzaskow na ten temat. Moim zdaniem to z poczucia ze nikt o nich nie zabiega, ze nie sa panami sytuacji. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah Posty [ 11 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 . 779 30 701 303 647 421 680 468

jak sie zabic zeby nie bolalo